środa, 23 stycznia 2013

Posiłki i cukry, 20-23 stycznia

20 stycznia 2013 (niedziela)

- na czczo 90 mg

- I śniadanie godz. 10.30, 2 jednostki insuliny, 96 mg

omlet z 2 jaj z czerwoną papryką, cebulą, szynką, kukurydzą i szczypiorkiem

Tak wyglądał przed złożeniem na pół :)

- obiad godz. 15.00, 2 jednostki insuliny, 103 mg
4 łyżki brązowego ryżu, kurczak w panierce z bułki tartej, kalafior z bułką tartą

- podwieczorek godz. 18.00
kilka krakersów

- I kolacja godz. 19.30, 2 jednostki insuliny, 112 mg
1 kanapka z chleba domowego (68 gr) z sałatą lodową, rukolą, żółtym serem
2 parówki z keczupem

- II "kolacja" 
cała tabliczka Kinder czekolady :-/

Zastanawiałam się, czy się do tego przyznać, czy przemilczeć, ale stwierdziłam, że błądzić jest rzeczą ludzką. Niestety miałam tę czekoladę w domu i nie mogłam się powstrzymać, bo ją uwielbiam. Na szczęście nie ma już żadnych zapasów, więc nic już nie będzie kusić :)

Po godzinie cukier wynosił 134 mg (wiec też nie było tak totalnie tragicznie), po kolejnych 40 minutach 122 mg.

- godz. 23.30
1 pomarańcza

21 stycznia 2013 (poniedziałek)

- na czczo 97 mg (godz. 8.00), 90 mg (godz. 10.00)
Według diabetologa wynik 97 mg na czczo jest jeszcze ok.

- I śniadanie godz. 10.00, 2 jednostki insuliny, 99 mg
musli z mlekiem

- II śniadanie
kilka krakersów

- obiad godz. 13.30, 2 jednostki insuliny, 85 mg
3 łyżki ryżu brązowego
kurczak w panierce z bułki tartej
kalafior

- podwieczorek
kilka krakersów

- kolacja godz. 20.20, 2 jednostki insuliny, 91 mg
1 kromka domowego chleba z masłem
kapusta z mięsem
(po kolacji silny ból brzucha - albo wina kapusty, albo mały się jakoś dziwnie ułożył i coś mi uciskał)

- godz. 21.30
1 pomarańcza

Po tym posiłku też strasznie bolał mnie brzuch. Męczyłam się przez pół nocy, mimo że wzięłam Nospę. 

22 stycznia 2013 (wtorek)

- na czczo 86 mg
kilka krakersów jeszcze w łóżku

- I śniadanie godz. 9.30, 2 jednostki insuliny, 131 mg, 2 dodatkowe jednostki insuliny 
musli z mlekiem
2 kostki czekolady z bakaliami 

- II śniadanie godz. 11.30
1 kiwi

- obiad godz. 13.30, 2 jednostki insuliny, 98 mg
4 łyżki ryżu brązowego
kurczak w mleczku kokosowym
surówka z rukolą, czerwoną papryką i kukurydzą

- podwieczorek godz. 17.00 
1 kiwi
kilka orzechów włoskich

- kolacja godz. 18.00, 2 jednostki insuliny - nie zmierzyłam cukru
1 kromka chleba domowego z ziarnami, z sałatą lodową, rukolą, wędliną i żółtym serem

- godz. 21.00 
jogurt naturalny

- godz. 22.00
kilka słonych paluszków

23 stycznia 2013 (środa)

- na czczo 89 mg

- I śniadanie godz. 9.00, 2 jednostki insuliny, 101 mg
musli z mlekiem
(po śniadaniu sprzątanie i krótki spacer z psem)

- II śniadanie godz. 11.00
1 pomarańcza

- obiad godz. 13.15, 2 jednostki insuliny, 82 mg
zupa z kalafiorem, 1 marchewką i 2 ziemniakami

- podwieczorek godz. 15.00
250 ml budyniu czekoladowego bez cukru

- I kolacja godz. 17.00, bez insuliny, 104 mg
2 chlebki Wasa z wędliną drobiową i żółtym serem
(po kolacji spacer)

- godz. 20.15
kilka krakersów

- godz. 21.30 
1 pomarańcza


1 komentarz:

  1. 20 stycznia najpiękniejsza II kolacja jaką mogłabym sobie wyobrazić ;)
    Pozdrawiam,
    Lucyna

    OdpowiedzUsuń